Zamek Mirów w Książu Wielkim
Miejscowość:
Województwo:
Książ Wielki
Małopolskie
Niewielkie miasto Książ Wielki położone przy drodze krajowej numer 7, łączącej Kielce z Krakowem należało do możnego rodu Myszkowskich. Na obrzeżu miasteczka, w sąsiedztwie parku i stawów znajduje się mało znany zamek zaprojektowany i zbudowany w latach 1585-1595 przez Santiego Gucciego dla biskupa krakowskiego Piotra Myszkowskiego oraz jego bratanka i spadkobiercy Piotra Myszkowskiego. Zamek w Książu wielkim był w posiadaniu Myszkowskich do końca XV wieku. Nazwą zamku Mirów nawiązano do znajdującego się na jurze rodowego zamku Mirów rodu Myszkowskich.

Zamek Mirów w Książu Wielkim jest to wczesny przykład założenia palazzo in fortezza, łączącego funkcje rezydencjalne i obronne budowli. Pałac zbudowano na planie prostokąta z ryzalitami na osi obu elewacji i bocznymi aneksami mieszczącymi wewnątrz schody. Centralnym elementem jest pałac z murami oporowymi i parą dekoracyjnych bastionów na zachodnich narożnikach. Górny dziedziniec, zamku jest ujęty od północy i południa parą symetrycznych identycznych pawilonów, mieszczących pierwotnie kaplicę i bibliotekę, z fasadami wpisanymi w bieg murów oporowych. Dawna kaplica i biblioteka mają fasady z kształtowanymi szczytami, poprzedzone przez loggie kolumnowo-arkadowe.

Zachodnią część posiadłości zajmował niestety nieistniejący już dziś geometryczny ogród z układem tarasów. W roku 1729 pałac i majątek po wymarciu rodu Myszkowskich przeszedł w ręce rodziny Wielopolskich. W 1794 roku w pałacu stacjonowały wojska carskie, dewastując jego wnętrza i rabując wyposażenie. Udział w zniszczeniach zamku Mirów w Książu Wielkim mieli również okoliczni chłopi, którzy dokonywali kradzieży cennych mebli i elementów wystroju. Stan rezydencji pod koniec XVIII wieku był tak zły, że Wielopolski nie zdecydował się na remont, zamek przeszedł przebudowę.

Zniszczony obiekt dla hrabiego Franciszka Wielopolskiego przebudował architekt Józef Lebroni, który usunął renesansowe szczyty i nadał zamkowi barokowy charakter. Następnie Aleksander Wielopolski podczas kolejnej przebudowy zatrudnił architekta Karola Kremera, który to nadbudował centralny ryzalit o trzecie piętro, nadając neogotyckiego charakteru. Dokonano również całkowitej rekonstrukcji dwóch pałacowych pięter. Trzecią kondygnację wieńczy wydatny gzyms na kroksztynach. Ryzality zachodni i wschodni w górnej kondygnacji zaakcentowano ośmioma narożnymi wieżyczkami, zwieńczonymi krenelażami o formach neogotyckich.

Parter oraz I piętro zostały ozdobione jednolitą rustyką – taką samą jak na Kaplicy Myszkowskich przy kościele Dominikanów w Krakowie. Obramienia okienne dekorowane są herbem Jastrzębiec, którym posługiwali się Myszkowscy. Z systemu obronnego przetrwała kurtyna ze strzelnicami i pozostałościami bastionu. Niedługo potem, podczas insurekcji styczniowej powstańcy podpalili zamek. W konsekwencji po 1863 roku Zamek w Książu został częściowo opuszczony. Po śmierci Aleksandra Wielopolskiego Książ Wielki przeszedł w ręce Zygmunta Konstantego.

W czasie II wojny światowej Hitlerowcy w latach 1941-43 stacjonowali niewielkim garnizonem oddziałów SS w zamku w Książu. Po wojnie majątek upaństwowiono, zaś zdewastowany przez Niemców gmach został wyremontowany i w 1949 roku otwarto w nim szkołę średnią. Obecnie mieści tu Stowarzyszenie Mirów prowadzące Zespół Niepublicznych Szkół i Placówek Oświatowych. Ten mało znany zamek zasługuje na więcej zainteresowania, gdyż położony w pięknym otoczeniu stawów jak również starych drzew wygląda niezwykle pięknie. W sezonie letnim kiedy to nie prowadzone są zajęcia szkolne jest tu naprawdę cicho i spokojnie.