Góra Wysoka
Wysokość:
Pasmo:
Nasza Trasa:
1050 m n.p.m.
Pieniny
Jaworki - Wąwóz Homole - Polana pod Wysoką - Pod Wysoką - Wysoka - Pod Wysoką - Durbaszka - Schronisko pod Durbaszką - Pod Durbaszką - Skrzyżowanie pod Wysokim Wierchem - Pod Huściawą - Szafranówka - Palenica - Szczawnica
Wysoka czyli Wysokie Skałki jest to szczyt w Małych Pieninach położony na granicy polsko–słowackiej. Jest to najwyższy szczyt w całych Pieninach. Wysoka zaliczana jest do Korony Gór Polski oraz Diademu Polskich Gór. Szczyt Wysokie Skałki zbudowany jest z czerwonych wapieni. Od wschodniej i południowej strony występują strome urwiska, natomiast w kierunku zachodnim na jego grani występują skaliste garby. Cała góra porośnięta jest lasem tylko sam wierzchołek jest odsłonięty gdzie znajduje się taras widokowy, który jest zabezpieczony metalowymi barierkami.
Naszą wyprawę rozpoczynamy od miejscowości Jaworki, a dokładnie od wejścia do Rezerwatu Wąwóz Homole. Nieopodal znajduje się płatny, prywatny parking. Wejście do Rezerwatu Wąwóz Homole jest bezpłatne. Wejście na szczyt Wysoka zielonym szlakiem z tego miejsca powinno Nam zająć 1 godzinę i 45 minut. W 1963 roku został utworzony Rezerwat krajobrazowy Wąwozu Homole, jest to jedyne miejsce w Pieninach gdzie możemy obserwować górnojurajskie struktury jurajskie. Głównym celem była ochrona cennego krajobrazu oraz przyrody nieożywionej jak i ożywionej. Występuje tu kilkaset gatunków roślin. Powierzchnia rezerwatu wynosi 58 hektarów. Obejmuje dolinę potoku Kamionka, który zachwyca licznymi kaskadami a wraz z Czajakową Skałą tworzy niepowtarzalny klimat. Pieniński pas skałkowy zbudowany jest przede wszystkim ze skał osadowych pochodzących z okresy jury i kredy, głównie z wapieniami, margli i łupków, które różnią się między sobą twardością i odpornością na wietrzenie tworząc urozmaiconą rzeźbę terenu. Przez potok Kamionka przechodzimy kilkakrotnie przez mostki szlakiem kamienistym, gdzieniegdzie napotykamy udogodnienia w postaci metalowych stopni. Dochodzimy do miejsca zwanego Kamiennymi Księgami, bądź Biblioteką, które znajduje się na końcu Wąwozu Homole. Kamienne Księgi według łemkowskich wierzeń zapisały wszystkie losy świata. Łemkowie to dawna ludność, która występowała na tych terenach, zajmująca się głównie wypasem bydła, owiec i garncarstwem. W tym miejscu napotykamy również kilka ławek i stolików przy których można odpocząć i nabrać sił przed dalszą wyprawą. Następnym punktem, który odwiedzamy jest Szałas Bukowinki gdzie zdobywamy pierwszą pieczątkę. To solidny drewniany budynek , który pomieści 70 turystów. Otacza go rozległa polana z której roztacza się widok na góry: Radziejowa, Lubań i Wysoka. Nieopodal znajduje się również kolej linowa i stoki narciarskie. Powracamy na szlak prowadzący na Wysoką, mijamy pole namiotowe i stopniowo zaczynamy piąć się ku górze. Szlak w tym odcinku jest błotnisty i mokry po nocnych opadach. Maszerując szlakiem między pastwiskami dochodzimy do wiekowych drzew, ostatnich przed linią lasu i robimy krótki odpoczynek bo już za chwilę zacznie się poważniejsza wspinaczka po dość stromym, błotnistym szlaku. Za Plecami mamy już wspaniałe krajobrazy a to dopiero początek jeśli chodzi o widoki.
Mniej więcej w połowie stromego podejścia znajduje się rozejście szlaków niebieskiego i zielonego – Polana pod Wysoką. My dalej pozostajemy na szlaku niebieskim. Dochodzimy do kolejnego rozejścia – Pod Wysoką i z tego miejsca kierujemy się na szczyt Wysokiej, gdzie pozostaje nam już tylko 15 min. Zaczynają się już kamienie na szlaku a miejscami dla ułatwienia metalowe stopnie i barierki. Przed wejściem na szczyt mijamy jeszcze dwa niewielkie tarasy widokowe, które dają przedsmak tego co możemy zobaczyć na szczycie. Na szczycie Wysokiej pogoda jest wspaniała a widoki cudowne. Możemy podziwiać Tatry, Babią Górę, Trzy Korony oraz Pasmo Radziejowej, Magurę Spiską i Góry Lewockie. Oprócz tabliczek informujących nas że znajdujemy się na szczycie jest również skrzyneczka z pieczątką. Taras jest dość nierówny ale na szczęście zabezpieczony barierkami. Wspaniałe widoki dość długo Nas zatrzymały na szczycie i z żalem go opuszczaliśmy. Teraz w drodze powrotnej, niebieskim szlakiem kierujemy się w stronę Szczawnicy. Wędrujemy grzbietem wzdłuż granicy ze Słowacją i docieramy do szczytu Borsuczyny (939 m n.p.m.), następnie dochodzimy do rozejścia Durbaszka (934 m n.p.m.). Tutaj również mamy wspaniałe widoki, jak również piękną ławeczkę gdzie można odpocząć i cieszyć oko pięknem tego miejsca. Dalej kierujemy się do schroniska gdzie zdobywamy kolejną pieczątkę i rozgrzewamy się czekoladą na gorąco. Budynek schroniska powstał w latach 1949-1952 jako bacówka do wypasu owiec. W latach 80 dwudziestego wieku przeszedł szereg prac remontowo-adaptacyjnych. Na chwilę obecną posiada 86 miejsc noclegowych, oraz prowadzi wyżywienie dla pozostałych turystów. Jest to bowiem schronisko młodzieżowe. W związku z powyższym nie prowadzi sprzedaży alkoholu. Bardzo ładne, zadbane otoczenie schroniska jak i kot w nim mieszkający sprawiają przytulną i ciepłą atmosferę. Od Schroniska Pod Durbaszką mamy 2 godziny marszu do Szczawnicy. Szlak prowadzi przez połoniny i jest bardzo malowniczy więc marsz jest przyjemny.
Na rozejściu szlaków Pod Huściawą obowiązkowo musieliśmy usiąść na ławeczkach gdyż na wprost nas ukazały się pięknie, ośnieżone szczyty Tatr pomimo, iż dopiero mamy wrzesień. Podążając dalej niebieskim szlakiem spotykamy na połoninie piękne kwiaty – ziemowity. Te kwiaty przypominające barwą i kształtem krokusy zwiastują nadchodzącą zimę. Szlak zaczyna wchodzić w las lecz gdzieniegdzie pojawiają się odkryte przestrzenie. W jednym z takich miejsc ukazał nam się widok na Szlachtową. Idziemy dalej do rozejścia szlaków Szafranówka a następnie przechodzimy do Palenicy. To miejsce obfituje w stoki narciarskie jak również atrakcje dla dzieci w postaci zjeżdżalni saneczkowej oraz wielkich modeli owadów i zwierząt występujących na terenie Pienin. Na Palenicę ze Szczawnicy można również dostać się wyciągiem krzesełkowym. Kierujemy się na żółty szlak, który następnie prowadzi w las dość stromym, kamienistym zejściem. Wejście na ten szlak znajduje się tuż pod wyciągiem. Koniec Naszej trasy mamy dosłownie w centrum Szczawnicy. Naszą trasę bardzo polecamy zwłaszcza na walory widokowe.