Ruiny Pałacu Karskich we Włostowie
Lokalizacja:
Województwo:
Miejscowość Włostów
Świętokrzyskie
Ruiny Pałacu Karskich znajdują się w pobliżu drogi E371 z Opatowa do Sandomierza, po prawej stronie, w odległości około 70 kilometrów od Kielc. Samochód możecie zostawić na parkingu przy kościele, aby po drodze do pałacu zobaczyć także dawny zbór ariański, jak również bezpośrednio przy bramie prowadzącej do pałacu. Włostów należał do rodziny Karskich od 1795 roku. Neorenesansowy pałac powstawał w latach 1854 – 1860 według projektu Henryka Marconiego a wybudował go Stanisław Karski, właściciel ziemski oraz działacz polityczny. Do rodziny Karskich należała również nieistniejąca już cukrownia we Włostowie, która działała jeszcze do 2009 roku.

Karscy byli również właścicielami młynów, gorzelni, stawów rybnych, plantacji chmielu i buraków cukrowych jak również stadniny koni. Kompleks pałacowy otaczał park o powierzchni około 10 hektarów z nasadzonymi różnymi gatunkami drzew. Sam pałac składał się z 30 pomieszczeń, posiadał trzy kolorowe salony: biały, czerwony i zielony, znajdowała się w nim również sala balowa, bilardowa oraz bogata biblioteka składająca się z ponad 9 tysięcy tomów. Pozostałe pomieszczenia stanowiły sypialnie, bawialnie i pokoje gościnne, znajdowała się tu również prywatna kaplica. W skład zespołu pałacowo-parkowego wchodził także lamus, wybudowany był znacznie wcześniej, bo w XVI wieku. Zwany był zborem braci polskich, lub zborem arian a stylowe neogotyckie wieżyczki na bokach dobudowano już w czasach Karskich.

Budynek zboru służył jako budynek gospodarczy przeznaczony do przechowywania cennych przedmiotów. Od zachodu do pałacu przylegała oficyna z kolumnowym portykiem, zbudowana w XVIII wieku. Do pałacu Karskich prowadziły dwie bramy: jedna w pobliżu samego pałacu, z dwoma leżącymi lwami a druga brama, zwana diabelską prowadziła od strony parku. Pałac Karskich jak na owe czasy był bardzo nowoczesny, zbudowany został z najwyższej jakości drogich materiałów. Jego wnętrza były wykończone drogimi gatunkami drewna, posiadał marmurową posadzkę i schody, pokoje wyposażone były w drogie piękne meble a ściany ozdabiały obrazy znanych artystów, w tym znanego malarza Marcello Bacciarelli.

Pałac posiadał spore tarasy oraz kilka balkonów. Na przełomie XIX i XX wieku pałac przeszedł przebudowę i do budynku zostały doprowadzone linia telefoniczna, prąd elektryczny oraz wodociąg z ciepłą i zimną wodą. Pałac od tego momentu posiadał też centralne ogrzewanie. Prawdopodobnie pałac był połączony podziemnymi przejściami z kościołem i kaplicą nad rodzinnym grobowcem na cmentarzu. Faktycznie przyglądając się ruinom z bliska można zaobserwować odsłaniający się obecnie fragment podziemnego przejścia. Najprawdopodobniej prowadzi do znajdującego się w pobliżu dawnego zboru arian.

Pałac gościł w swoich murach znakomitych gości wśród których znalazł się Stanisław Żeromski, który pracował w tym miejscu nad powieścią ,,Popioły”. Swoją rezydencję miał tu biskup sandomierski, jak również gościł nuncjusza apostolskiego. Posiadłość rodziny Karskich bardzo dobrze prosperowała do czasów wybuchu II wojny światowej. Pałac częściowo został zajęty przez wojska niemieckie, a w pozostałej części pozostała rodzina Karskich.Szymon Karski pozostawał w tym czasie cały czas w kontakcie z podziemiem i pomagał Armii Krajowej i partyzantom wspierając finansowo jak i udzielając schronienia oraz organizował również tajne spotkania. W 1942 roku rodzina musiała wyprowadzić się z pałacu i przeprowadziłą się do innej posiadłości rodowej.

Po zakończeniu wojny rodzinie Karskich został odebrany majątek w którym umieszczono szkołę podstawową oraz Państwowe Gospodarstwo Rolne. Pałac zaczął popadać w ruinę. Rozebrano kominki, zerwano parkiety i boazerie. Do czasów obecnych dotrwały fragmenty ścian zewnętrznych i ruiny lamusa. Pałac naprawdę znajduje się w fatalnym stanie a była by to prawdziwa perełka. W okresie PRL ucierpiał także przypałacowy park, w którym wycięto część starych drzew, jednak niedaleko pałacu znajduje się dość okazały pomnik przyrody. Warto odwiedzić to miejsce ponieważ niszczeje i zarasta w zastraszającym tempie i w niedługim czasie może nie być już okazji aby zobaczyć pozostałości po tak wspaniałym obiekcie jakim był niegdyś ten pałac. Jest to jeden z tych obiektów do których często zaglądamy obserwując postęp czasu.