Góra Łysica
Wysokość:
Pasmo:
Nasza Trasa:
614 m n.p.m.
Łysogórskie
Święta Katarzyna, wejście do Parku - Łysica - Skała Agaty - Święta Katarzyna, wejście do Parku
Trasa Kakonin - Łysica opisana jest poniżej, w dalszej części strony
Łysica, potocznie nazywana Górą Świętej Katarzyny, to najwyższy szczyt w Górach Świętokrzyskich. Zaliczana jest do Korony Gór Polski, Korony Gór świętokrzyskich i Diademu Polskich Gór. Z racji tego, że jest to najniższy szczyt z wyżej wymienionych „projektów” a także nie jest zbyt wymagający to cieszy się ogromną popularnością.
Łysica ma dwa wierzchołki – jeden nazwany jest Łysica a drugi Łysica Skała Agaty lub Zamczyskiem. Góra zbudowana jest z kwarcytów oraz łupków kambryjskich i jest całkowicie porośnięta lasem – w partiach szczytowych występuje jodła a w niższych partiach las jodłowo-bukowy, a gołoborza, które tu występują nadają uroku całej górze.

Samochód pozostawiamy na bezpłatnym parkingu w miejscowości Święta Katarzynaa następnie drogą główną kierujemy się w stronę Kościoła z XV wieku, za którym skręcamy w lewo – raczej się nie zgubimy, gdyż przy drodze mamy drogowskaz, który kieruje Nas w stronę góry, prosto na szlak czerwony. Jest to Główny Szlak Świętokrzyski im. Edmunda Massalskiego z Gołoszyc do Kuźniaków.
Po przejściu kilkuset metrów docieramy do wejścia do parku. Przed wejściem znajduje się sklepik z pamiątkami oraz kasa, w której musimy zakupić bilet do wejścia do parku. Osoby, które zbierają pieczątki mogą o takowe poprosić zarówno w kasie jak i w sklepiku, oczywiście na szycie również znajduje się pieczątka z „projektu” Korony Gór Polski – a więc możemy zebrać sporą kolekcję.

Po lewej stronie kasy jest wejście do puszczy Jodłowej, gdzie możemy podziwiać stare, piękne jodły. Szlak na Łysicę początkowo jest łatwy i przyjemny. Po przejściu kilkudziesięciu metrów dochodzimy do kapliczki i źródełka św. Franciszka. Kiedyś woda ze źródełka rozlewała się na ścieżki jednak obecnie jest ono zabudowane. Woda w nim ma stałą temperaturę i nigdy nie zamarza. Według legendy źródełko ma lecznicą moc i jego woda leczy choroby oczu a samo źródełko powstało z łez dziewczyny, która opłakiwała śmierć swojej siostry.

Po zrobieniu kilku zdjęć ruszamy dalej w górę, docieramy do skrętu na szlaku, które zwie się kolanem – od tego miejsca jest już bardziej stromo. Tabliczka informuje Nas, że stąd mamy do przejścia jeszcze 30 minut.
O tym, że znajdujemy się na szczycie informuje Nas tabliczka z nazwą oraz replika krzyża z 1930 roku, przypominająca o historii tej ziemi oraz o Relikwiach Drzewa Krzyża Świętego przechowywanych w najstarszym polskim sanktuarium na Świętym Krzyżu. Dodatkowo znajduje się tu również skrzyneczka z pieczątką, którą można sobie przybić na pamiątkę zdobycia tej góry. Szczyt jest zarośnięty lasem a więc poza rumowiskiem skalnym zwanym gołoborzem pozostaje Nam podziwianie jodeł i innej szaty roślinnej. Znajdują się tu również ławeczki, na których możemy chwilę odpocząć przed dalszą podróżą. My jednak ruszamy dalej szlakiem w kierunku drugiego szczytu – Skały Agaty. Wierzchołek ten znajduje się około 700 metrów dalej a w 2019 roku po wykonanych pomiarach okazało się, że jest kilkadziesiąt centymetrów wyższy niż wierzchołek zachodni – dlatego dla polecamy odwiedzić oba wierzchołki.
Na szczyt możemy się również dostać od strony wschodniej, tą wędrówkę opiszemy w późniejszym czasie. Samo wejście na szczyt i zejście od strony zachodniej zajmuje około 2 godzin dlatego będąc w miejscowości Święta Katarzyna polecamy odwiedzić jeszcze Muzeum Minerałów i Skamieniałości, w którym można podziwiać bogatą kolekcję minerałów a także występujący w tym rejonie przepiękny krzemień pasiasty. Można tu naprawdę nacieszyć wzrok bogactwem form i kolorów minerałów.
Zapraszamy poniżej do zapoznania się z trasą Kakonin – Przełęcz św. Mikołaja – Skała Agaty – Łysica – Kakonin.
Galeria
Nasza trasa
Nasza Trasa:
Kakonin - Przełęcz św. Mikołaja - Skała Agaty - Łysica - Kakonin
Postanowiliśmy wybrać się kolejny raz na Łysicę, tym razem od miejscowości Kakonin. Samochód można pozostawić na bezpłatnym parkingu w tej miejscowości – zmieści się kilkanaście aut, lub na płatnym parkingu niedaleko zabytkowej chałupy Kaka.
Zbudowana została w XIX w. i jest przykładem ludowego budownictwa w regionie świętokrzyskim. W chacie Kaka możemy zakupić domowe obiady, znajduje się też sklepik z pamiątkami oraz pieczątki.

Nazwa wsi wiążę się z legendą o zbóju Kaku, który grasował w tutejszych okolicach. Za uprowadzenie siostrzenicy biskupa został pojmany, a prowadzony na stracenie śpiewał „oj lipko lipko, na Kakoninie, kto ciebie najdzie, szczęście go nie minie”. Jak głosi legenda treścią owej piosenki zainteresował się szklarz, który odnalazł w dziupli starej lipy ogromny skarb zgromadzony tam przez owego zbója. Ten oto szczęśliwy szklarz założył osadę z hutą szkła a część pieniędzy przeznaczył na budowę kościoła w Bielinach.
Wchodząc przez bramę powitalną parku krajobrazowego kierujemy się na szlak, który jest szeroki, łatwy i przyjemny nie sprawia najmniejszego problemu. Śmiało można wybrać się w to miejsce z dziećmi. Jedynym problemem może stać się błoto zwłaszcza po obfitych ulewach.

Po ok 15 min dochodzimy do przełęczy i kapliczki świętego Mikołaja. Umieszczona w niej figura świętego miała bronić ludzi przed dzikimi zwierzętami, ponieważ św. Mikołaj jest patronem podróżnych, oraz symbolem miłosierdzia i dobroczynności. Kapliczkę tą zbudowano w 1876 r. przy drodze łączącej wsie po północnej i południowej stronie Łysogór. Niestety w 1996 doszczętnie spłonęła w wyniku podpalenia. Dzięki okolicznej ludności i pracowników Parku kapliczka została odbudowana na miejscu poprzedniej. Jako ciekawostkę można nadmienić że do Puszczy powróciły wilki po kilkudziesięciu latach nieobecności.
Na przełęczy św. Mikołaja znajduje się miejsce do wypoczynku na licznie ustawionych ławach w cieniu starych drzew. W tym miejscu również sykają się dwa szlaki niebieski i czerwony. Udajemy się zatem w dalszą drogę szlakiem czerwonym. Wędrując możemy obserwować ogromne jodły ciekawe okazy grzybów i roślinności. Po drodze na Łysicę mijamy inny szczyt – Górę Agaty, która to po ostatnich pomiarach okazuje się być wyższa od Łysicy.

Na Górze Łycica znajdujemy niewielki prześwit na okolicę a także gołoborze oraz krzyż i skrzyneczkę z pieczątką, którą możemy sobie przybić na pamiątkę lub w książeczkach z następujących projektów: Korona Gór Polski, Diadem Polskich Gór, Korona Gór Świętokrzyskich. Łysica jako najwyższe wzniesienie Gór Świętokrzyskich zalicza się do wszystkich powyższych projektów. Zaznaczyć również należy, że jeśli przy wejściu od strony Kakonina nie udało Wam się z różnych przyczyn zakupić biletu to na szlaku można spotkać osobę z obsługi parku, u której można nabyć bilet oraz można zamienić kilka słów dowiadując się ciekawych rzeczy.