Góra Kowadło

Wysokość:

Pasmo:

Nasza Trasa:

989 m n.p.m.

Góry Złote

Bielice Lesniczówka - Pod Kowadłem - zółty szlak - Kowadło - zielony szlak - Pod Kowadłem - Bielice Leśniczówka

Kowadło jest to szczyt w Górach Złotych położony ponad wsią Bielice. Przez jego wierzchołek biegnie granica polsko-czeska. Jest również szczytem zaliczanym do Korony Gór Polski oraz Diademu Polskich Gór. Kopulasty wierzchołek porastają głównie młode świerki, przesłaniające widoki na okolicę. Gdzieniegdzie występują gnejsowe skałki.

Udajemy się do małej wioski Bielice położonej w dolinie Białej Lądeckiej. Dolina ta rozdziela dwa pasma górskie – pasmo Gór Złotych i pasmo Gór Bialskich oraz stanowi idealny punkt startowy na ich najwyższe szczyty. Wycieczkę na Kowadło zaczynamy z parkingu zlokalizowanego w pobliżu leśniczówki Lasów Państwowych. Aby dojechać do Leśniczówki zaraz za mostkiem mijamy znak zakaz wjazdu – teren prywatny. Znak ten najprawdopodobniej tyczy się prywatnego podwórka ponieważ za owym znakiem znajduje się bezpłatny parking na ok 10 aut. Znajduje się tam również zadaszona wiata gdzie można się posilić i odpocząć więc znak ten jest mylący dla przyjezdnych. Za leśniczówką znajduje się rozejście szlaków prowadzących na Kowadło, Rudawiec i Pod Chlumem oraz na Orłowiec.

W dniu, w którym postanowiliśmy zdobyć szczyt Kowadło zdobywaliśmy jeszcze inne szczyty. Wcześniej udaliśmy się w trasę na Górę Rudawiec a następnie na Górę Postawną przez schronisko Paprsek i wróciliśmy do Bielic – jest to długa trasa ale w związku z tym, że robiliśmy Koronę Gór Polski oraz Diadem Polskich Gór to musieliśmy ją przebyć (powyższe szczyty opisane są na innych kartach, na Naszej stronie).

Po powrocie do Bielic, wieczorową porą mieliśmy jeszcze na tyle sił aby udać się zielonym szlakiem na Kowadło. Szlak zielony początkowo prowadzi szeroką drogą. Po pewnym czasie jednak odbija i prowadzi przez las a następnie wita Nas dość sporym nachyleniem. Odcinek ten nie był zbyt długi (około 10 min), ale zmęczenie po tak długiej trasie dało się już odczuwać. Wychodząc na grań docieramy do słupków granicznych, gdyż jak wcześniej wspominaliśmy przez Górę Kowadło przebiega granica polsko-czeska. Dochodzimy do miejsca gdzie łączą się szlaki – zielony z żółtym. W lesie już zrobiło się ciemno więc przy pomocy latarek czołówek udajemy się dalej. Po pewnym czasie szlaki się rozchodzą lecz obydwoma dojdziemy na szczyt. Wybieramy szlak żółty jest krótszy i nieco trudniejszy od zielonego, ale zielonym łatwiej Nam będzie schodzić. Dochodzimy na czeską stronę szczytu czyli Kowadlinę. Tutaj znajduje się skrzynka z zeszytem na pamiątkowe wpisy – co też uczyniliśmy. Zdjęcia już są przy latarkach. Widoków niestety brak, gdyż jesteśmy w zalesionym miejscu. Późna pora sprawiły że zdjęć było bardzo mało. Następnie ruszyliśmy na Polską stronę czyli Kowadło. Tu znajdowała się już na szlakowskazie skrzyneczka z pieczątką. Pomimo otwartej polany nadal pomimo latarek nie wiele można było dostrzec oprócz drzew i skałek.

Na drogę powrotną obraliśmy już szlak zielony prosto do Bielic, gdzie jako jedni z ostatnich opuszczaliśmy parking. Z całą pewnością powrócimy tu jeszcze aby zobaczyć Kowadło da dnia 🙂