Kamieniołom Wiśniówka
Lokalizacja:
Województwo:
Kielce, Masłów
Świętokrzyskie
UWAGA !
Kopalnia „Kamieniołom Wiśniowka” jest terenem prywatnym i wstęp na teren kopalni jest zabroniony o czym informują liczne tablice informacyjne wokół tego terenu. Osoby, które są zainteresowane odwiedzeniem tego miejsca powinny skontaktować się z kierownictwem kopalni w celu umówienia się na zwiedzanie tego miejsca w formie zorganizowanej pod nadzorem osób do tego upoważnionych. W tym celu proszę kontaktować się z sekretariatem kopalni.
Kamieniołom Wiśniówka a tak naprawdę są to dwa kamieniołomy na Wiśniówce. Kopalnia Wiśniówka jest jednym z najstarszych kamieniołomów w Polsce – rozpoczęcie eksploatacji złóż kwarcytu w Wiśniówce sięga lat 20 XX wieku. Uroczyste poświęcenie kopalni z udziałem przedstawicieli władz miasta i Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach odbyło się 4 grudnia 1932 roku. Został wówczas ufundowany sztandar św. Barbary, który powstał na wzgórzu o tej samej nazwie położonej w paśmie masłowskim. W związku z działaniem kopalni, powstało osiedle robotnicze a charakterystyczna drewniana budowa domków jest widoczna do dzisiaj. Wybudowane zostały w latach 1936 do 1938. Osiedle domków pracowniczych przez wiele lat służyło robotnikom kopalni za kwatery. Dziś – mimo dalszej działalności wydobywczej kopalni – domki zajmują mieszkańcy Wiśniówki. Jeden z dwóch kamieniołomów jest cały czas czynny i obowiązuje tam całkowity zakaz wstępu. Jest monitorowany i strzeżony przez straż kopalni, więc jeśli ktoś koniecznie chce zapłacić mandat to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że to zrobi albowiem kamery umieszczone na drzewach są sprawne a straż porusza się bardzo szybko samochodem terenowym.

Na czynnym kamieniołomie znajduje się około sześciu tarasów wydobywczych ale dzisiaj pokażemy Wiśniówkę zwaną inaczej ,,Szmaragdową Doliną”, którą można zobaczyć bez mandatu i ta już nieczynna kopalnia jest ciekawsza o kolorowe jeziorko. Zbiornik powstał na skutek zalania kopalni kwarcytu wodą z wypłukiwania kruszcu. Kiedyś były dwa zbiorniki wodne w jednym kolor wody był turkusowy a w drugim seledynowy. Pomimo że kopalnia ta jest już nieczynna to z drugiej jest tu zwożony kamień i akwen wodny z roku do roku się kurczył. Na skutek zasypywania poziom wody w jednym z nich się podnosił i przelał się do drugiego zbiornika. Obecnie jest to już tylko jedno jeziorko ale kolor wody w nim jest niesamowity, czego mogą nie oddawać zdjęcia. Bardzo często odbywają się tu sesje zdjęciowe gdyż miejsce to jest niezwykle urokliwe. Ponieważ woda podnosi swój poziom na skutek zasypywania, pod wodą znalazło się już sporo drzew różnej wielkości. Jeszcze kilka lat temu można było pospacerować po szerokim cyplu który wchodził do wody na kilkanaście metrów. Miejsce to jeszcze można namierzyć po sporych drzewach rosnących w szeregu w wodzie. Poziom wody wynosi od 5 do 6 metrów lecz w niektórych miejscach dochodzi nawet do 17 metrów. Od czasu do czasu widuje się tutaj grupy nurków. Muszą oni jednak uzgodnić wcześniej z kierownictwem kopalni swoją obecność. Obydwa kamieniołomy tworzą piaskowce kwarcowe powstałe w okresie Kambru w Erze Paleozoicznej.

Kamieniołom Wiśniówka Duża jest wyjątkowym w skali europejskiej stanowiskiem udostępniającym do obserwacji skały kambryjskie w których występują liczne i zróżnicowane struktury tektoniczne oraz ciekawa mineralizacja żyłowa, zlepieńce permskie zbudowane z otoczaków miejscowych piaskowców kwarcytowych. Powszechna jest tu mineralizacja żyłowa kwarcowa i barytowa, więc będąc na terenie wiśniówki warto patrzeć pod nogi bo można znaleźć ciekawy minerał. Skały mają barwę białą; teksturę drobnoziarnistą, zbitą, bezładną. Skład mineralny: kwarc 95%, spoiwo krzemionkowe po rekrystalizacji; w obrębie ławic występują żyły kwarcu. Wykorzystywany w budownictwie, również do budowy dróg, a niegdyś do produkcji materiałów ogniotrwałych.
Ze smutnych faktów Wiśniówki wspomnieć należy, że na terenie kopalni miała miejsce zbrodnia dokonana przez Niemców na ówczesnym prezydencie Kielc – Stefanie Artwińskim.

Jak najprościej dojechać na Wiśniówkę: Jadąc od Kielc drogą krajową kierujemy się na miejscowość Wiśniówka jedziemy dalej prosto i zjeżdżamy zjazdem z drogi głównej na Kajetanów. Zaraz po prawej stronie znajduje się parking na ok 5 aut. Jeśli ma ktoś auto z wyższym podwoziem może wjechać w kamienistą drogę pomiędzy składami budowlanymi kierując się w stronę lasu. Dojedziemy do szlabanu można zaparkować samochód na szerokim placu. Jeden szlaban prowadzi typowo na teren kopalni a drugi nieco wcześniej poprowadzi do linii jeziorka. Najciekawsze widoki są jednak z góry ze skałki. Przed pierwszym szlabanem jest i droga w las i ostro prowadząca pod górkę ścieżka, prowadzi ona cały czas wzdłuż jeziorka. Kierując się tą ścieżką najlepiej mieć buty z dobrą przyczepnością polecamy trekkingowe a odradzamy spacer po deszczu. Ścieżka prowadzi Nas wprost na ,,bunkier” ale najprawdopodobniej był to schron wykorzystywany podczas odpalania materiałów wybuchowych podczas rozsadzania skał. Jest to duży na ok 4 metry betonowy schron a od góry można do niego zajrzeć do środka przez sporej wielkości dziurę. Spacer po lesie jest przyjemny aczkolwiek o czasu do czasu pojawiają się przeszkody w formie stromych górek do szaleństw rowerowych lub krosowych, które jednak można ominąć dołem ścieżki. Poruszając się skrajem lasu możemy z góry obserwować wspaniały kolor wody raz bliżej raz dalej, ale znajduje się tu również kilka wspaniałych punktów widokowych skąd widać całą kopalnię.

W lesie blisko brzegu znajduje się wiata, która kiedyś ładnie wyglądała i można w niej było odpocząć. Obecnie to żal na to patrzeć ponieważ z roku na rok niszczeje w oczach. Wiata miała za zadanie chronić przed deszczem. W środku znajdują się stoły i ławki była zadaszona i dookoła obudowana drzewem. Obok była mniejsza, gdzie znajdował się składzik na drewno. Między wiatami znajdowało się spore palenisko gdzie można było zrobić ognisko a kilka metrów dalej wybudowany z kamieni i gliny grill. Było to wspaniałe miejsce na wypoczynek dopóki wiedziało o nim niewiele osób, lecz z czasem przybywało coraz więcej śmieci, ale najgorsze to że ktoś porozbijał grilla a do palenia w palenisku zamiast używać naznoszonych gałęzi z lasu których również jest mnóstwo to leniwe towarzystwo zaczęło wyrywać bale z wiaty… Brak słów… Z roku na rok w tym miejscu pojawia się coraz więcej śmieci, a szkoda bo miejsce jest naprawdę urokliwe i mogłoby być wspaniała atrakcją dla odwiedzających turystów. Niedaleko wiaty znajduje się podmokły teren bagienny gdzie wiosną można posłuchać rechotu niebieskich żab i poobserwować jak napinają im się balony. Trzeba jednak być bardzo cicho i uzbroić w cierpliwość, bo żaby są bardzo płochliwe. Możemy spotkać również zaskrońce wygrzewające się na osłonecznionych ścieżkach, wiewiórki. Występują tu również sarny i dziki których jeszcze nie spotkaliśmy ale widać po przekopanych placach. Można tu spotkać widłaka, który jest zaliczany do gatunków pod ścisłą ochroną a porasta gliniaste obrzeża urwiska.

Trzymając się ścieżek dojdzie się do utwardzonej drogi która łączy obydwie kopalnie – tą na której jesteśmy i czynną kopalnię a nawet kolejną kopalnie na Dolinie Marczakowej ale odradzamy spacer tą drogą. Zalany kamieniołom można też zobaczyć z drugiej strony od strony szlabanu. Ponieważ kopalnia jest już nieczynna a nawet zalesiana więc nikt nie powinien przegonić. Można wiec zobaczyć jeziorko z drugiej strony a kierując się na stare hałdy pośród nich odkryć jeszcze inne kolorowe małe oczka o turkusowym zabarwieniu wody. Całość tworzy bardzo ciekawy krajobraz zwłaszcza jesienią gdy drzewa zmieniają kolory. Możemy kierując się w zachodnią stronę hałd dojść do punktu widokowego z którego widać Kielce. Jest to o tyle ciekawe miejsce że stojąc na hałdzie kilkunastometrowej jesteśmy ponad drzewami. Polecamy zalaną Wiśniówkę zwłaszcza na niedzielny spacer kiedy to nie ma ruchu na czynnej kopalni. Można się wspaniale dotlenić i poobcować z naturą.