Góra Jałowiec
Wysokość:
Pasmo:
Nasza trasa:
1111 m n.p.m.
Jałowieckie
Stryszawa, Matusy - Przełęcz Kolędówki - Pod Jałowcem - Jałowiec - Polana Krawcowa - Stryszawa, Roztoki - Stryszawa, Matusy
Góra Jałowiec wznosi się na wysokość 1111 m n.p.m. i jest to szczyt Pasma Jałowieckiego nazywanego również Przedbabiogórskim, które według regionalizacji Polski należy do Beskidu Makowskiego. Szczyt Jałowiec leży na terenie trzech gmin: Stryszawy, Zawoi oraz Koszarawy a przez szczyt przebiega granica województwa małopolskiego i śląskiego. Na mapach i w przewodnikach turystycznych często Pasmo Przedbabiogórskie dzieli się na Grupę Mędralowej, Pasmo Solnisk i Pasmo Jałowieckie. Wszystkie zaliczają się do Beskidu Żywieckiego.

Szczyt Jałowiec jest zwornikiem, na jego szczycie rozgałęzia się on na dwa grzbiety obejmujące dolinę Stryszawki. Prawy, główny grzbiet biegnie przez przełęcz Opaczne, Kolędówkę 883 m n.p.m., Kiczorę 905 m n.p.m., przełęcz Przysłop 661 m n.p.m. oraz Magurkę 872 m n.p.m. do doliny Skawy. Natomiast lewy grzbiet jest krótszy i biegnie przez przełęcz Cichą 775 m n.p.m., Kobylą Głowę 841 m n.p.m., Opuśniok 819 m n.p.m. i inne wierzchołki po ujście Lachówki do Stryszawki.

Na szczyt Jałowiec wybieramy się z miejscowości Stryszawa, gdzie przy drodze głównej można zaparkować auto na zatoczce przy skrzyżowaniu, która może pomieścić około 3 aut. Z tego miejsca zielony szlak prowadzi asfaltem. Można jeszcze podjechać i auto pozostawić na parkingu koło Klasztoru Sióstr Zmartwychwstanek. Nieopodal zakonu znajduje się izba pamięci Kardynała Wyszyńskiego. Kilkanaście metrów dalej z drogi asfaltowej szlak zielony prowadzi wąską dróżką w stronę lasu. Niedaleko znajduje się Pomnik Szczególnej Wdzięczności poświęcony Janowi Pawłowi II oraz Kardynałowi Wyszyńskiemu.

Do linii lasu szlak był lekko pod górkę natomiast od wejścia w las zaczyna się już ostrzej piąć do góry. W lesie jest dość przyjemnie bowiem wysokie drzewa rzucają przyjemny cień więc upał tak nie dokucza. Co jakiś czas pojawiają się wypłaszczenia w terenie dzięki czemu jest okazja na wyrównanie oddechu. Po pewnym czasie wychodzimy z lasu i docieramy do Przełęczy Kolędówki i tu możemy podziwiać piękne widoki. Rozpościera się tu piękna polana z widokiem na góry. W tym miejscu szlak zielony łączy się ze szlakiem żółtym. Przełęcz Kolędówki jest to jedna z piękniejszych przełęczy w Paśmie Jałowieckim.

Można obserwować z tego miejsca wschodnią cześć Beskidu Wysokiego. Do tego miejsca można również dojechać od strony Zawoi, wąską, asfaltową drogą. Dalej udajemy się żółtym szlakiem, który prowadzi znowu przez las szeroką leśną drogą. Dochodzimy do kolejnej Przełęczy Opaczne, na której mieści się schronisko. Niestety po śmierci właściciela nie serwuje noclegów ani bufetu. Idziemy więc dalej pomijając schronisko, szlak żółty zaczyna się robić coraz bardziej kamienisty oraz coraz częściej pojawiają się prześwity gdzie można cieszyć się widokami. Dochodzimy do łączenia się szlaków żółtego z niebieskim i od tego momentu szlak jest już płaski i idzie się bardzo przyjemnie.

Docieramy do szczytu Góry Jałowiec a na wierzchołku znajdują się ławki dla turystów i duża fotografia panoramy widocznej z Jałowca z opisanymi wszystkimi szczytami. Znajdziemy tu również wiatę turystyczną, gdzie można schronić się przed upałem jak i mrozem. Na szczycie oprócz tabliczki informacyjnej z oznaczeniem szczytu i szlaków znajduje się również drewniany krzyż upamiętniający pobyt w tym miejscu kardynałów: Wyszyńskiego i Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II, postawiony przez mieszkańców Stryszawy w 2000 roku. Ze szczytu Jałowca rozlega się szeroka panorama Beskidu Małego, Średniego, Magury Orawskiej i Małej Fatry.

Przez szczyt Jałowca przechodzą dwa szlaki niebieski oraz żółty. Niedaleko wiaty turystycznej znajduje się mała kapliczka. W czasie II wojny światowej przez szczyt przebiegała granica pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem a III Rzeszą. Ruiny jednej ze strażnic widoczne są na szczycie Jałowca. Idąc szlakiem niebieskim w kierunku Lachowic na przełęczy Cichej możemy jeszcze odnaleźć pozostałości fundamentów. Na drogę powrotną obraliśmy niebieski szlak aby nie wracać tą samą drogą. Szlak niebieski okazał się bardziej stromy od żółtego z głębokimi koleinami i luźnymi kamieniami. Co jakiś czas ustawione są ławeczki do odpoczynku. Gdy dotarliśmy do rozwidlenia szlaków, żółtego z niebieskim, na Polanie Krawcowej Naszym oczom ukazała piękna naparstnica.

Kilka minut później natrafiamy na Pomnik Przyrody liczący ponad 200 lat, który niestety złamał się na skutek silnego wiatru w 2012 roku. Możemy jednak zobaczyć go w tym miejscu, w którym został powalony, jak powoli wchodzi w skład naturalnego rozkładu. Szlak żółty w swoim końcowym fragmencie staje się coraz bardziej zaniedbany, wąwóz powoli zarasta i sporo w nim połamanych gałęzi. Na koniec niespodzianka ponieważ dochodzimy do Wodospadu Roztoki, który to opisujemy na innej karcie Naszej strony. Żółtym szlakiem dochodzimy do głównej drogi i asfaltem podążamy do auta pozostawionego pod klasztorem. Do wchodzenia na szczyt zdecydowanie łatwiejszy będzie szlak zielony, czyli ten którym szliśmy, jest mniej męczący od szlaku niebieskiego. Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia Jałowca ze względu na piękne widoki oraz niezbyt wymagający zielony szlak.