Giewont
Wysokość:
Pasmo:
Nasza trasa:
1894 m n.p.m.
Tatry
Kuźnice - Polana Kalatówki - Schronisko PTTK na Hali Kondratowej - Kondracka Przełęcz - Wyżnia Kondracka Przełęcz - Pod Giewontem - Giewont - Kondracka Przełęcz - Kondracka Kopa - Małołączniak - Krzesanica - Małołączniak - Kondracka Kopa - Przełęcz Pod Kopą Kondracką - Schronisko PTTK na Hali Kondratowej - Polana Kalatówki - Kuźnice
Giewont jest szczytem w Tatrach Zachodnich o wysokości 1894 m n.p.m. i długości 2,7 km, położony jest w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jego główny wierzchołek, Wielki Giewont, jest uznawany za najwyższy szczyt Tatr Zachodnich. Położony jest między Doliną Małej Łąki, Doliną Strążyską, Doliną Bystrej i Doliną Kondratową. Giewont jest doskonale widoczny z Zakopanego dosłownie widnieje na pierwszym planie, którego zarys kojarzony jest z sylwetką śpiącego rycerza.

Masyw Giewontu złożony jest z trzech części: Wielkiego Giewontu 1894 m n.p.m. znajduje się w północnej grani Kopy Kondrackiej. Na nim znajduje się również 15-metrowy żelazny krzyż. Ta metalowa konstrukcja sprawia że Giewont jest bardzo niebezpiecznym miejscem w czasie burzy. Do głośnej tragedii doszło podczas burzy w 2019 roku. Pioruny uderzyły w Giewont, gdzie doszło do śmierci 4 osób, kilkadziesiąt zostało ciężko rannych a 157 osób zostało hospitalizowanych. Pomiędzy Wielkim a Małym Giewontem o wysokości 1739 m n.p.m. znajduje się Giewoncka Przełęcz 1709 m n.p.m. Jest to strome i trudno dostępne zbocze które przechodzi w Żleb Kirkora, który również przyczynił się do wypadków śmiertelnych turystów, którzy zeszli ze szlaku aby skrócić sobie drogę powrotną. Trzecią częścią masywu jest Długi Giewont 1868 m n.p.m. i ma ok. 1,3 km długości.

Między Wielkim a Długim Giewontem położona jest przełęcz zwana Szczerbą o wysokości 1810 m n.p.m., z której opada Żleb Szczerby. Zbocza południowe Wielkiego Giewontu są łagodniejsze i opadają do Kondrackiej Przełęczy. Giewont zbudowany jest ze skał osadowych głównie są to wapienie i dolomity. Wierzchołkowe partie południowych stoków Giewontu budują wapienie środkowej jury, a sam wierzchołek i wyższą część północnych zboczy tworzą wapienie jury górnej. Niższe partie zboczy północnych tworzą wapienie kredowe z licznymi amonitami. Wapienne podłoże sprzyja również występowaniu bogatej flory roślin wapieniolubnych. Na tym terenie potwierdzono występowanie rzadkich w Polsce roślin. Ściany Giewontu dają w zimie schronienie dla kozic. Niewiele w polskich Tatrach jest takich miejsc, w których mogą spokojnie przetrzymać zimę.

Na szczyt Giewontu można dojść trzema szlakami turystycznymi mianowicie: niebieskim, czerwonym oraz żółtym. My wybraliśmy szlak niebieski. Startujemy z Kuźnic szlakiem niebieskim, po pewnym czasie szlak się rozwidla i przechodzi tuż obok Schroniska Kalatówki, ale my obraliśmy lewą dolną cześć szlaku ponieważ nie mieliśmy potrzeby zaglądania do schroniska a ominęliśmy kawał kamienistej drogi. Szlaki ponownie łączą się w jeden na Polanie Kalatówki. Szlak jest łatwy i bardzo przyjemny prowadzi Nas przez las i nie sprawia najmniejszej trudności. Do Schroniska PTTK Hala Kondratowa docieramy po około godzinie. Tu robimy krótki odpoczynek przed dalszą już bardziej męczącą wędrówką.

Od schroniska czeka Nas jeszcze dwie godziny marszu. Nadal pozostajemy na niebieskim szlaku, który od schroniska zaczyna się piąć ku górze ułożonymi z kamienia stopniami. Mniej więcej w połowie szlaku napotykamy na ocembrowany strumyk, w upalny dzień miło było się przy nim ochłodzić. Po zebraniu sił ruszamy w dalszą wędrówkę a kolejny przystanek robimy w miejscu Kondracka Przełęcz na wysokości 1725 m n.p.m. W tym miejscu szlakowskaz pokazuje już tylko 40 minut do celu. Robimy krótki odpoczynek na wyrównanie oddechu a następnie udajemy się na Wyżnią Kondracką Przełęcz na wysokość 1765 m n.p.m. i jeszcze tylko 20 minut dzieli Nas od celu jakim jest Giewont.

Warto wybrać się wcześniej rano ponieważ do zdobycia szczytu lubią się robić kolejki a przy schodzeniu również zatory. Bliżej szczytu znajdują się łańcuchy ponieważ Giewont jest bardzo chętnie odwiedzany przez turystów to kamienie są mocno wyślizganie i bez łańcuchów raczej było by to znacznie trudniejsze. Szlak w pewnym momencie przechodzi w szlak jednokierunkowy. Po dotarciu do celu okazuje się, że naszczycie nie ma zbyt wiele miejsca i bardzo szybko zapełnia się turystami.

Widoki ze szczytu są piękne i warto wejść na Giewont nie tylko dla widoków ale choćby po to żeby wejść na górę, którą tak pięknie widać z Zakopanego. Do zejścia niestety też często potrafi tworzyć się kolejka. Schodzimy z drugiej strony krzyża również przy pomocy łańcuchów i docieramy ponownie do Wyżnej Kondrackiej Przełęczy. Z tego miejsca możemy wrócić czerwonym szlakiem do Doliny Strążyskiej. My jednak kierujemy się dalej szlakiem niebieskim do Kondrackiej Przełęczy. W tym miejscu jest kolejne rozejście szlaków i mamy wybór wracać szlakiem niebieskim tą samą drogą, druga opcja to szlak żółty do Polany Małej Łąki albo tak jak My udać się jeszcze dalej, gdzie opcji też jest kilka. My postanowiliśmy podążać żółtym szlakiem ale w stronę Kopy Kondrackiej a następnie szlakiem czerwonym na Małołączniak i na Krzesanicę.

Szlaki na te szczyty są opisane na innych kartach naszej strony. Z Krzesanicy wracaliśmy tym samym czerwonym szlakiem do Kopy Kondrackiej a dalej na Przełęcz pod Kopą Kondracką i następnie zielonym szlakiem schodziliśmy do Doliny Kondratowej. Dłuższy przystanek zrobiliśmy w schronisku PTTK na Hali Kondratowej. Oprócz posiłku zdobyliśmy również pieczątki do książeczek i szlakiem niebieskim kierowaliśmy się na kuźnice. Szlak mimo, że długi i wyczerpujący to jednak bogaty w piękne widoki i wspaniałe zdjęcia. Jeśli tylko Czujecie się na siłach po zdobyciu Giewontu to polecamy wracać inną trasą zawsze wspomnienia będą ciekawsze o inne widoki.