Góra Chryszczata
Wysokość:
Pasmo:
Nasza trasa:
997 m n.p.m.
Bieszczady
Komańcza - Prełuki - Duszatyn - Jeziorka Duszatyńskie - Chryszczata - Skrzyżowanie pod Chryszczatą - Rozejście szlaków czerwony / zielony - Chata Huczwice - Dolina Rabskiego Potoku - Baligród
Chryszczata wznosi się na wysokość 997 m n.p.m. i jest to szczyt w Bieszczadach, w paśmie Wołosania. Jeżeli planujemy dostać się z Komańczy na Chryszczatą to trzeba będzie poruszać się Głównym Szlakiem Beskidzkim, czyli czerwonym szlakiem, który, skręca przy klasztorze i prowadzi asfaltem, między domami. Przechodzimy następnie przez wąski strumień na skraju lasu i idziemy szlakiem czerwonym ostro pod górę. Po pewnym czasie ścieżka wyprowadzi Nas na wzniesienie, na którym się wyprostuje i przez pewien czas idzie się niejako po równym terenie. Czerwony szlak prowadzi przez piękny las z całym bogactwem różnorodnych grzybów a z drzew przeważają tu głównie świerki oraz buki. Naszym zdaniem nie warto się śpieszyć. Dobrze jest od czasu do czasu poobcować z przyrodą. Czerwony szlak prowadzi pięknym lasem lecz co jakiś czas natrafiamy na błoto.
Po pewnym czasie zaczniemy schodzić szlakiem w dół i będzie to znak, że szlak zbliża się do Prełuk. Szlak czerwony wychodzi z lasu na utwardzoną drogę i wchodzimy do Prełuk, tu na rozwidleniu drogi ze szlakiem pojawia się droga asfaltowa. Znajduje się tu również tablica informacyjna na granicy Karpat Wschodnich i Karpat Zachodnich. Na samym początku napotykamy na tory wąskotorówki, kawałek dalej za torami znajduje się most przez Osławę. Przechodzimy więc przez most i kierujemy się zgodnie z kierunkiem szlaku – w stronę Duszatyna. Trasa biegnie teraz doliną Osławy, co jakiś czas są miejsca gdzie można zejść do rzeki. Po pewnym czasie po lewej stronie, mijamy dość wysokie osuwisko, a naprzeciw osuwiska znajduje się kamienny most kolejki nad Osławą. Tablica informuje Nas że teren ten to rezerwat przyrody „Przełom Osławy pod Duszatynem”.
Tu także jest kilka domów oraz sezonowy bar o nazwie „Dusza Jeziorek” a obok niego parking dla tych, co chcą skrócić sobie trochę trasę, można tu obecnie dojechać jedynie drogą z Komańczy przez Prełuki. Przed polem namiotowym szlak skręca w lewo. Przy skręcie szlaku znajduje się ciekawy krzyż przydrożny i w tym miejscu robimy krótki postój. Pozostało około 1,5 godziny drogi do Jeziorek Duszatyńskich a stamtąd jeszcze 40 minut na szczyt Chryszczatej. Zamiast asfaltu prowadzi Nas już ścieżka, która dochodzi do drewnianego mostku a dalej wchodzi w las. Szlak biegnie teraz łagodnie wzdłuż Olchowatego potoku. Po pewnym czasie, napotkamy po prawej stronie niewielki próg skalny na potoku, który tworzy całkiem przyjemny wodospadzik, lecz niestety natrafiliśmy na bardzo niski poziom wody. Łatwo można go odnaleźć ponieważ w pobliżu znajduje się tablica informacyjna, że ten oto próg skalny z wodospadem jest pomnikiem przyrody nieożywionej.
Następnie po kilkunastu metrach pokonujemy potok Olchowaty i zaczynamy mocniej podchodzić pod górę. Niedługo natkniemy się na tablicę informującą, że wchodzimy na teren rezerwatu „Zwiezło”. Jeszcze chwila stromego podejścia i pojawi się pierwsze dolne Jeziorko Duszatyńskie na wysokości 683 m n.p.m. Jeziorka Duszatyńskie są piękne o każdej porze roku, a uwagę zwraca ciekawe zabarwienie wody. Warto tu sobie zrobić krótką przerwę. Jest sporo miejsca, gdzie można usiąść, choćby na powalonych pniach. Przy szlaku znajduje się tabliczka że z tego miejsca na Chryszczatą mamy jeszcze godzinę drogi. Po piętnastu minutach, spotkamy kolejne – górne Jeziorko Duszatyńskie, położone na wysokości 701 m n.p.m. Jeziorka powstały w roku 1907 na skutek osunięcia się olbrzymich mas skalnych, co dało nazwę utworzonego w 1957 roku rezerwatu przyrody „Zwiezło”.
Przy jeziorku stoi tablica z dokładnym opisem powstania jeziorek oraz opisem rezerwatu. Znajduje się tu również odsłonięty w 2007 roku obelisk upamiętniający 100-lecie powstania jeziorek oraz 50-lecie utworzenia rezerwatu Zwiezło. Idąc dalej należy uważnie obserwować szlak, gdyż łatwo go zgubić. Podejście jest dość strome i męczące a droga pnie się cały czas pod górę, pośrodku bukowego lasu. W masywie Chryszczatej znajdują się pozostałości rowów strzeleckich, bunkrów i ziemnych umocnień a tuż przy szlaku napotykamy na symboliczny krzyż z sentencją, gdyż w tym miejscu w 1914 roku przebiegała linia frontu austriacko-rosyjskiego. Z tego okresu pozostały okopy oraz schowane, zarośnięte lasem cmentarze wojskowe. Jeden z cmentarzy znajduje się bezpośrednio przy czerwonym szlaku.
Z tego miejsca mamy już blisko na szczyt Chryszczatej, na której znajduje się betonowy obelisk osnowy geodezyjnej o wysokości 7,85 metrów z czasów zaborów, natomiast na wprost obelisku znajduje się drewniany krzyż – na betonowej podstawie, ustawiony dla uczczenia pobytu na Chryszczatej papieża Jana Pawła II. Na szczycie jest również drewniana wiata turystyczna, a przy stoliku przymocowana jest metalowa puszka z pieczątką ponieważ Chryszczata znajduje się na głównym szlaku beskidzkim oraz należy do Korony Bieszczadów. Na Chryszczatej kończy również swój bieg szlak papieski z Zagórza. Oznakowany został barwami papieskimi i przedstawia żółty krzyż na niebieskim tle.
Z Chryszczatej można wrócić szlakiem zielonym, który został zmieniony na oznaczoną kolorem zielonym ścieżkę przyrodniczą i prowadzi na Dolinę Rabską. Początkowo schodzi w dół bardzo ostro więc trzeba uważać pod nogi. Ową ścieżką można zejść do przełęczy między Kiczerą a Wierszkami. Po drodze od ścieżki zielonej będzie odchodzić ścieżka czerwona – schodzi ona do Jeziorka Bobrowego. Trzeba uważnie obserwować zieloną ścieżkę przyrodniczą bo łatwo znika z pola widzenia. Idąc lasem a następnie szeroką szutrową drogą dochodzimy do rozwidlenia z oznaczeniem kolejnych szlaków. Do jeziorka Bobrowego niestety już nie poszliśmy ze względu na brak czasu ale niebawem tu powrócimy.
Udajemy się w stronę asfaltu i nim cały czas prosto idziemy do miejscowości Baligród, mijając po drodze niewielką sztolnię oraz wejście na gołoborze. Asfaltem idzie się szybko chociaż mało atrakcyjnie ze względu na spory ruch samochodów. Z Baligrodu udajemy się busem do Komańczy. Polecamy wybrać się na Chryszczatą ponieważ widoki dwóch duszatyńskich jeziorek są warte aby je odwiedzić podobnie jak próg skalny na potoku Olchowatym. Szlak miejscami jest stromy i męczący więc warto mieć przy sobie wodę i prowiant.